Gdzie zjeść w Budapeszcie – nasze rekomendacje

by Karolina Grychtoł

Gdzie zjeść w Budapeszcie?

W dzisiejszym wpisie zabieramy Was do Węgier. Będą same konkrety o gastro miejscach, które odwiedziliśmy podczas naszego 4-dniowego wypadu.  Chcecie wiedzieć, gdzie zjeść w Budapeszcie? Oto nasze gastro polecajki!

Jeśli jeszcze nie byliście w Budapeszcie – wpadajcie na wpis BUDAPESZT PRAKTYCZNE INFORMACJE

Typowe dania węgierskie, które musisz spróbować

  • Pörkölt – węgierski gulasz,
  • Halászlé –zupa rybna – w lokalach najczęściej występuje wersja wywaru z karpia,
  • Leczo – tradycyjne leczo to te przygotowane z samych warzyw,
  • Langosz – drożdzowy placek smażony na głębokim oleju, taka szybka (ale nie lekka :D) przekąska,
  • Kurtosz – in. kołacz węgierski – pieczone na wałku ciasto – puste w środku, przypomina komin. Kurtosze mogą być np. Z cukrem czy z polewą,
  • Palinka – węgierska (mocna) wódka.

Gastland Bisztró Oktogon - płacisz raz i jesz, ile chcesz

Knajpka, która została nam polecona przez węgierskich znajomych, dlatego wiedzieliśmy, że musimy tam iść :D. To coś a’la szwedzki stół i przypomina to trochę miejscówki, gdzie kupuje się jedzenie na wagę. Każdy bierze co chce i ile chce ALE, w przeciwieństwie do jedzenia na wagę, tutaj płaci się tylko raz. Jest jedna stała kwota i je się, ile żołądek zapragnie 🙂

  • Jedzenie głównie węgierskie, ale znajdziecie też kuchnie z różnych stron Europy.
  • właśnie tutaj zjecie dania, które wymieniliśmy na początku wpisu, jak gulasz czy zupa rybna,
  • ceny :
  1. Dni powszednie:  1990 HUF (ok. 25zł)/ osoba 
  2. sobota, niedziela, święto:  2190 (ok. 28zł) HUF / osoba 
  • podane ceny pozwalają na dwie godziny jedzenia bez limitu,
  • nie zawierają napojów,
  • powyższe ceny obowiązują przy zamówieniu co najmniej jednego drinka na osobę,
  • jeśli nie zamawia się żadnego napoju, dodatkowo do ceny doliczane jest 300 HUF (ok. 4zł) / osobę – tak więc, bardziej opłaca się coś zamówić i taką opcję Wam polecamy. Poza tym – co to za obiad bez kompotu? ;d

*ceny na dzień 14.11.2019

SZIMPLA KERT

  • Miejscówka do której zapraszamy wieczorem na pogaduchy przy czymś mocniejszym.
  • Jest to bar, w którym napijecie się praktycznie każdego alkoholu, a skoro już o alkoholu mowa.. To koniecznie skosztujcie węgierskiej dumy – wódki z zacieru owocowego- Palinki. Uprzedzamy, jest mega mocna. Rozpiętość alkoholu według źródeł internetowych to między 35 a 70%.
  • Powierzchnia lokalu jest bardzo duża (ma kilka pięter). To, co nas najbardziej tutaj urzekło to oryginalny wystrój. Każde pomieszczenie wygląda inaczej, a jeśli będziecie mieli szczęście, to może uda Wam się nawet palić sziszę siedząc w wannie. Chyba nie musimy mówić, że to największa atrakcja tego miejsca 😀 

PADTHAI

Choć była to sieciówka, nie mogliśmy przejśc obok niej obojętnie. Uwielbiamy „patataja” – jak to mamy w zwyczaju mówić :). 

  • Przez chwilę mieliśmy wyrzuty, że zamiast próbować lokalnych smaków wbijamy na azjatyckie żarcie, ale jak dostaliśmy swoje porcje, to jakoś nam przeszło 😀
  • na duży plus jest to, że kuchnia jest przeszklona i można na żywo obserwować, jak przygotowywane są nasze dania
  •  wybiera się bazę + topping + sosy
  • miejsce ma dobre opinie w necie, co przekładało się na spory ruch na miejscu  (musieliśmy czekać jakieś 15 minut na wolny stolik)
  • Ceny : od 1500 HUF (ok. 19zł); są też droższe dania, ale te najbardziej popularne/klasyczne były za 1500
  • link 

RETRO LANGOSH BUFE

  • Będąc w Budapeszcie grzechem będzie, jeśli nie spróbujecie LANGOSZA
  • Langosz to drożdżowy placek smażony na głębokim oleju
  • Najpopularniejsze dodatki to ser (sour cream), tarty ser żółty, cebulka
  • Budka jest niepozorna, ale mają tam duży wybór dodatków i spoko ceny,
  • Ceny: najtańszy kosztuje 800HUF  (10 zł) a na wypasie 1400HUF (18zł) – poniżej zdjęcie menu,
  • Langosz był naprawdę dobry i nie, to na pewno nie jest zasługa tej ogromnej ilości oleju 😀 My wzięliśmy jednego na spółę i byliśmy pojedzeni
menu cennik

MADAL CAFE

  • Knajpka, w której możecie na spokojnie napić się kawki, zjeść ciacho lub croissanta, a popołudniu nawet skusić się na obiad
  • Do wejścia „zmusiła” nas ulewa, która zaskoczyła nas podczas zwiedzania, więc wybór tego miejsca był spontaniczny i przypadkowy
  • My byliśmy tam w godzinach porannych i spędzało tam czasu dużo ludzi – jedni pracowali z lapkami, inni przychodzi na pogaduszki
  • Taka o, przyjemna kawiarenka, jeśli macie ochotę pójść na kawkę to polecamy, ale nie jest to na pewno jakieś „wow” miejsce – po prostu miłe i przytulne miejsce
  • Ładny, nowoczesny wystrój 
  • sieciówka– są 3 takie w Budapeszcie 

KURTOSZE - Molnár's kürtőskalács

  • kurtosz wygląda jak wydrążony walec, pieczony w specjalnym piecu, a następnie obsypany różnymi dodatkami np: cukier, cynamon, polewy, czekolada itd.
  • ja jako typowy miłośnik słodyczy byłam zachwycona, pamiętajcie jednak, że są one bardzo słodkie 😀
  • Dawid nie zdążył zrobić zdjęć – wiecie o co chodzi 😀 
zdjęcie z Pixabaya
Jeśli ten wpis był dla Ciebie pomocny zafunduj nam kawkę, będzie nam miło 🙂

You may also like

Leave a Comment